Mjr pil. Jerzy Iszkowski

[1914-1962]
major pilot Wojska Polskiego, Polskich Sił Powietrznych RAF, 304 Dywizjonu Bombowego, Cichociemny - ps. Orczyk, Kord, instruktor lotniczy.
Życie prywatne

Jerzy Erazm Iszkowski urodził się 31 marca 1914 w Nowym Sączu. Ojciec Erazma jest profesorem matematyki i fizyki w Gimnazjum. Matka Amalia z domu Beer. Ma starszą siostrę Zofię.

Ojciec umiera, gdy ma 4 i pół roku. Matka dla zachowania opieki nad dziećmi jest zobowiązana wyjść powtórnie za mąż - wychodzi za arch. Józefa Kostańskiego, który dla Jerzego staje się ojczymem. Zofia i Jerzy pozostają przy nazwisku Iszkowski.

W dniu 3 września 1939 bierze ślub z Eugenią z domu Michajłow, po czym natychmiast podejmuje, określone rozkazem, zadania wojskowe.

Powracając do kraju jako cichociemny ma zakaz kontaktu z rodziną, z którą nie widział się przez 7 lat i 3 miesiące.

Aresztowany 31 grudnia 1944 roku, zostaje skazany na śmierć z zamianą na 10 lat więzienia, skróconego potem do  2 lat. Z więzienia we Wronkach wychodzi 1 stycznia 1947.

Z żoną  starają się odbudować rodzinę - nie mieli dzieci. Po śmierci Jerzego Pani Eugenia wychodzi za Kazimierza Kamińskiego. Dużym wzajemnym oparciem dla Jerzego jest Matka oraz Siostra Zofia.

Umiera 29 sierpnia 1962 w szpitalu w Krakowie po ciężkiej chorobie. Pochowany z honorami na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu 11 maja 1999 unieważnia wyrok śmierci wydany na Iszkowskiego w 1945.

Wykształcenie

Uczęszcza do szkoły powszechnej oraz II Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu. Należy do harcerstwa oraz do LOPP, gdzie w gimnazjum uczestniczy w budowie amatorskiego szybowca CWJ, a w 1932 kończy kurs szybowcowy. Maturę zdał w 1933.

Decydując się na stałą służbę zgłasza swą kandydaturę do Zawodowej Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W październiku 1935 zostaje przyjęty na drugi rok i przez następne dwa lata szkoli się na pilota liniowego. Naukę pilotażu rozpoczyna na samolotach szkolnych RWD-8. Szkołę kończy z 16-tą lokatą w stopniu podporucznik-pilot z promocją od 15.10.1937. Potem kończy także kurs wyższego pilotażu myśliwskiego w wojskowej Wyższej Szkole Strzelania i Bombardowania w Grudziądzu.

Posługuje się językiem francuskim oraz prawdopodobnie niemieckim i czeskim. Angielskiego uczy się dopiero podczas pobytu w Anglii. 

Służba wojskowa

Po maturze zostaje przyjęty we wrześniu 1933 do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Szkołę kończy w marcu 1934, jako plutonowy podchorąży, po czym zostaje wcielony do 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Służy tam do września 1934 roku, po czym jest przeniesiony do rezerwy. W maju i czerwcu 1935 odbywa w tymże pułku 6 tygodniowe ćwiczenia.

Po szkole w Grudziądzu dostaje przydział do 24 Eskadry Liniowej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie na stanowisko dowódcy plutonu w Eskadrze Treningowej na etacie kapitana. W lipcu 1939 jest odkomenderowany do 22 Eskadry Liniowej, a 1 września do Eskadry Treningowej. Wypełnia zadania specjalne związane z ewakuacją polskiego lotnictwa. Ma udać się jako dowódca plutonu pilotów po odbiór samolotów dostarczonych z Francji dla Polski w Aleksandrii. Plany te przekreśla inwazja Sowietów na Polskę. Granicę z Rumunią  przekracza 17 września 1939.

Wraz z innymi pilotami przebywa w obozach internowania, skąd przedostaje się przez Jugosławię i Grecję do Francji, gdzie na statku "Pułaski" przybywa 24 października 1939 do Marsylii. Ulokowany zostaje w koszarach w Salon. Początkowo służy jako instruktor pilot. W maju 1940 dostaje przydział do polskiej bazy na lotnisku Saint Jaques w Rennes w Bretanii, oczekując na przydział do nowoformowanego Dywizjonu Bombowego "Glenn Martin" . Dywizjon ma tylko samoloty treningowe, a operacyjne otrzymaje dopiero w czerwcu 1940.

Po kapitulacji Francji, usiłuje dwukrotnie bezskutecznie uciec samolotem do Wielkiej Brytanii. W końcu dociera tam polskim statkiem 24 czerwca 1940 z portu Bordeaux do Falmouth. W Anglii przebywa początkowo w Blackpool, potem miesiąc w szpitalu.

We wrześniu 1940 .dołącza do do 304 Dywizjonu Bombowego formowanego w Bramcote. Szkoli się na lekkich bombowcach typu Fairey Battle, a potem na typie Vickers Amstrong Wellington. Jako drugi pilot bierze udział w pierwszej operacji bojowej Dywizjonu - bombardowaniu nocą z 25 na 26 kwietnia 1941 zbiorników paliw płynnych w Rotterdamie. W kolejnych operacjach bojowych bombarduje zbiorniki w Rotterdamie oraz miasta: Emden, Hawr, Bremę, Mannheim, Duisburg, Osnanbrück, Brest i czterokrotnie na Kolonię. W 20-tym locie bojowym nad Frankfurt, 5 sierpnia 1941, ledwo udało mu się wyprowadzić samolot z oblodzenia. Przy lądowaniu w Lindholme 10 stycznia 1942 w trudnych warunkach unika zderzenia z innym bombowcem.

Wyznaczony na dowódcę klucza, 29 marca 1942 przewozi Sztandar Polskich Sił Powietrznych Miłość żąda ofiary z lotniska Northolt na lotnisko Lindholme. W dniu 24 kwietnia 1942 staje na czele pocztu sztandarowego podczas wizytacji Premiera i naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego w 304 Dywizjonie.

Tegoż samego dnia, wieczorem Jerzy odbywa 33 lot bojowy, bombardując Rostock w składzie dużej wyprawy RAF. Jego maszyna zostaje ciężko uszkodzona przez niemieckiego myśliwca. W ataku jest ranny, ale doprowadza samolot do Anglii igdzie ląduje bez wysuniętego podwozia.

Od 2 maja 1942 Dywizjon zostaje przeniesiony do służby Coastal Command na wyspę Tiree. Tam wykonuje 4 loty bojowe patrolowania wód Atlantyku.

W związku z wyczerpaniem regulainowej puli lotów bojowych zostaje przeniesiony do 18 OTU eskadry szkoleniowej, gdzie przygotowuje się do zadań szkoleniowych. Przy okazji wymusza wprowadzenie prowadzenia porannego Apelu w języku polskim dla polskich żołnierzy.

Od 14 listopada 1942 do19 lutego1943 pełni funkcję Dowódcy 6 (C) OTU eskadry szkoleniowej w Thornaby.

Od marca 1943, będąc dowódcą eskadry znowu w 304 Dywizjonie bierze udział w siedmiu kolejnych operacjach patrolowania Atlantyku i wód Biskajskich. W ostatniej operacji w tej serii, dzięki ogromnemu doświadczeniu, ratuje samolot i załogę, gdy gaśnie jeden z silników. Ostatni, 47 lot bojowy wykonuje w Dywizjonie podczas urlopu pomiędzy szkoleniami na cichociemnego.

Po formalnym przyjęciu do Armii Krajowej, przestaje być oficerem RAF, otrzymując sześciomiesięczną odprawę. Pozostaje oficerem Wojska Polskiego.

Służba w Cichociemnych

Jerzy Iszkowski 23 lutego 1943 zgłasza ochotniczo swoją kandydaturę do użycia do pracy w kraju – zgłosza się do służby cichociemnego. W kwietniu 1943 dowództwo Polskich Sił Powietrznych przyjmuje zgłoszenie Iszkowskiego na przeszkolenie na cichociemnego. Zostaje skierowany do Special Training School (STS) w Garamor w Szkocji na miesięczny kurs przygotowawczy do skoków spadochronowych  oraz działań sabotażowych. Kolejne szkolenia odbywa w STS w Ringway oraz w Bealiu. Ma też specjalny trening pilotażu na samolotach niemieckich typu Heinkel 111, Junkers 88 i Messerschmitt Me-110. Przy tej okazji wystąpuje w brytyjskim filmie wojennym jako pilot messerschmitta.

W 15 grudniu 1943 zostaje zaprzysiężony do działań konspiracyjnych w kraju. Składa przysięgę żołnierza AK. Przyjmuje nową tożsamość Jerzy Dybek, ps. Orczyk (potem będzie używać nazwisk Jerzy Czerski, Stanisław Urbański oraz pseudonimów Kord, Podwozie, Cord. Wraz z innymi cichociemnymi zostaje przetransportowany statkiem z Glasgow do Neapolu, a potem do miejsca oczekiwania w Laureto koło bazy Brindisi we Włoszech.

W nocy z 27 na 28 kwietnia 1944 Jerzy w grupie czterech cichociemnych, odpowiednio wyekwipowani leci w swój ostatni 48 lot bojowy, tym razem jako pasażer-skoczek. Cichociemni wykonali skok ma pole zrzutowe koło Bychawy w lubelskim. Jerzy niestety skręca sobie nogę w kostce. W ochronie partyzantów po 10 dniach docierają do Lublina, a potem do Warszawy.

W Warszawie przekazują informacje zgodnie z rozkazami. Po okresie aklimatyzacji w Warszawie i wyleczeniu nogi, otrzymuje przydział do Okręgu AK Lublin, gdzie na początku czerwca 1944 obejmuje w sztabie Okręgu stanowisko z-cy szefa referatu lotnictwa. Kwaterując w Dęblinie, opracowuje reorganizację konspiracyjnych sił lotniczych w oddziały partyzanckie. Od 12 lipca 1944 przebywa w Warszawie, gdzie uzyskuje zatwierdzenie swoich planów operacyjnych. Ma otrzymać instrukcje z KG AK w sprawie specjalnego mostu powietrznego, łączącego kraj z bazami amerykańskimi. Nie otrzymuje ich i 24 lipca 1944 zostaje odprawiony do Lublina. O terminie i możliwości wybuchu Powstania żadnych informacji nie dostaje.

Wyrusza w stronę Lublina kolejką do Wołomina, gdyż jest to jeszcze jedyny możliwy kierunek wyjazdu z Warszawy. Kolejka się wykoleja i dalej musiałby iść pieszo. Ale i to było trudne, gdyż Niemcy blokują dostęp do Warszawy, a od południa jest front sowiecko-niemiecki. Postanowia dołączyć do partyzantów. Udaje mu się dostać do 32 Pułku Piechoty 8 Armii Krajowej. Po pomyślnie przeprowadzonej identyfikacji, jako mjr Orczyk zostaje zastępcą dowódcy pułku. Od Dowódcy otrzymuje zadanie zdobycia i utrzymania miasta Tłuszcz. Tłuszcz zostaje zdobyty, a Jerzy jest komendantem miasta. Prowadzi walkę z pociągiem pancernym, który zamierza przejechać przez stację w drodze do Warszawy. Przybycie dywizji niemieckiej zmusza partyzantów do ucieczki do lasu, gdzie 6 sierpnia 1944 zostaje im wydany rozkaz demobilizacji.

Jerzy jest  ranny w nogę. Kontynuując drogę do Lublina znajduje się w pasie frontowym niemiecko-sowieckim. Razem z miejscową ludnością zostaje przez żołnierzy Wermachtu złapany i uwięziony w piwnicy, którą Niemcy chcą wysadzić granatami. Dzięki przekupieniu zegarkami Ślązaka z Werhmanchtu, udaje się Jerzemu wykupić tę gromadę ludzi i ujść do lasu. Po tygodniowym oczekiwaniu w leśnej ziemiance na przejściu frontu i podleczeniu rany na nodze dociera do Lublina 22 września 1944.

Pozostaje nadal w konspiracji, próbując odbudować dowództwo Okręgu AK Lublin.

Praca zawodowa - represje

W  Lublinie podejmuje pracę jako nauczyciel gimnazjalny.

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 1945 zostaje aresztowany przez NKWD, wskutek zeznań innego aresztowanego. W śledztwie, prowadzonym przez NKWD składa obszerne zeznania o swojej służbie w Wielkiej Brytanii, szkoleniu cichociemnych do działania w Polsce i swej działalności w AK. Iwan Sierow, kierujący agenturą NKWD w Polsce stwierdza, że na przesłuchaniach Iszkowski zachowuje się wyzywająco i zostaje uznany za przypuszczalnego agenta wywiadu angielskiego.

Przekazany do organów  prokuratorskich wojska polskiego, od połowy lutego 1945 jest więziony na Zamku Lubelskim. Zostaje skazany 13 marca 1945 przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Lublinie, sygnatura akt 0223/45, na karę śmierci, zamienioną decyzją Naczelnego Zwierzchnika Sądowo-Karnego WP z 21.03.1945 na karę 10 lat więzienia.

Eugenia - żona Iszkowskiego 9 maja 1945 zwraca się do Stanisława Szwalbego – zastępcy prezydenta KRN i przewodniczącego Rady Naczelnej PPS o zwolnienie męża. Dnia 21.09.1945 sam Iszkowski zwróca się do gen. M. Roli-Żymierskiego z prośbą o warunkowe zawieszenie wykonania kary i umożliwienie mu służby w demokratycznej Armii Polskiej. Wojskowy Sąd Garnizonowy karę łagodzi do 2 lat więzienia i 2 lat pozbawienia praw oraz uwzględnia okres aresztowania. Z CWK Wronki wychodzi na wolność 01.stycznia1947.

Po powrocie do Nowego Sącza, jest stale otoczony tajnymi współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa i  jest stale poddawany nowym oskarżeniom i represjom. Do 1956 roku ma trudności z jakimkolwiek dłuższym zatrudnieniem.

Po rehabilitacji  w 1956 podejmje ponownie aktywną działalność w polskim szkolnictwie lotniczym i lotnictwie sportowym. Jest jednym z organizatorów utworzonego w 1957 Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu, którego do końca życia jest wiceprezesem. Uczestniczy w zawodach lotniczych jako zawodnik, komisarz sportowy lub przewodniczący komisji sędziowskiej.

Publikacje

W czasie pobytu w więzieniu w latach 1945-1946 – za zgodą władz – opracowuje podręcznik taktyczno-metodyczny naziemnego szkolenia załóg samolotów bombowych "Trener operacyjny przeznaczony dla pełnego szkolenia bojowego na ziemi załóg samolotów bombowych. Podręcznik ten zatrzymano w depozycie więziennym. Władze wojskowe nigdy go nie zwróciły.

Podczas wojny cały czas robi notatki, które zostawia w Londynie. Po ich odebraniu w 1947 spisuje wspomnienia w kilku tomach: Eskadra 22, Dywizjon 304, Polskie Skrzydła nad Atlantykiem, Powrót. Część tych wspomnień jest zeskanowana i pokazana na witrynie Muzeum Lotnictwa w Krakowie, fragmenty były publikowane w różnych czasopismach. Część z nich zaginęła.

Awanse wojskowe i Odznaczenia

Stopnie i awanse wojskowe

Najważniejsze odznaczenia polskie i angielskie:

Upamiętnienia

Pomniki i miejsca związane z pamięcią o Jerzym Iszkowskim:

 

Aktualizacja: 2019.01.29
BIOGRAMY O JERZYM
pilot Jerzy Iszkowski
FAKTY
1914.03.31 ur. w Nowym Sączu
1937.10.15 promocja w Dęblinie
1939.09.01ślub z Eugenią
1939.10.24przybycie do Marsylii
1940.06.24przybycie do Wlk.Brytanii
1941.04.24pierwszy lot bojowy nad Rotterdam
1942.05.03awans na stopień kapitana
1944.04.28skok w Polsce
awans na stopień majora
1944.12.31aresztowany przez NKWD
1945.03.13skazany na karę śmierci
1947.01.01wyjście na wolność
1962.08.29zm. w Nowym Sączu
1990.05.11unieważnienie wyroku śmierci z 1945
1938. Młody Jerzy Iszkowski
Por. Iszkowski następny do odznaczenia Virtuti Militari
Koledzy z 304
2014. Cmentarz Newark
Na lotnisku w Łososinie Dolnej
1958. Widok na rynek Nowego Sącza
1962. Jerzy z Matką
1962. Pogrzeb Jerzego